Lewobrzeże Zbiornika Gródek

27 marca 2022.

Zbiornik retencyjny Gródek rozlewa się w zakolu rzeki Wdy pomiędzy miejscowościami Buczek oraz Rówienica, wyznaczając naturalną granicę Wdeckiego Parku Krajobrazowego. Tworzy go zapora wraz z zabytkową, międzywojenną elektrownią wodną znajdująca się w Gródku, stąd właśnie pochodzi nazwa zbiornika. O ile prawy brzeg zbiornika jest lokalną atrakcją turystyczno-rekreacyjną, jego lewy brzeg jest prawie nieuczęszczany. Wynika to z kiepskiej dostępności tego terenu – osłonięty jest lasem i nie przebiega tędy żadna utwardzona droga. Nie ma tu też żadnej przeprawy przez wyjątkowo szerokie koryto rzeki Wdy. Wiele z napotkanych przeze mnie dróg nie figuruje nawet na mapach. Nad samą rzeką, krawędzią brzegu wije się ledwie widoczna ścieżka prowadząca od zapory wzdłuż leśnego fragmentu zakola rzeki. Brzeg jest tutaj stromy, tworzy skarpy porośnięte opadającymi w kierunku lustra wody drzewami. Liczne cyple wcinające się w koryto rzeki tworzą przepiękne, lecz ciężko dostępne punkty widokowe. Uderzająca jest panująca tutaj cisza, mącona jedynie śpiewem ptaków i szmerami lasu. Pierwsza wyprawa w te rejony była tylko krótkim rozpoznaniem, lecz z pewnością nie raz tu wrócę aby lepiej poznać ten malowniczy, dziki wręcz zakątek.

Widok na prawy brzeg zbiornika w kierunku źródła rzeki Wdy.
Liczne obalone, zmurszałe pnie drzew nad brzegiem zbiornika.
Zachodni kraniec lasu okalającego zbiornik, widok na rzekę Wdę.
Rzeka Wda w okolicy miejscowości Spławie, kraniec boru otaczającego zbiornik.

Piesza wędrówka Żur – Skarszewo

19 marca 20222.

Wędrówka Żur – Skarszewo była jednym z etapów przygotowań wytrzymałościowych do zawodów „Ultra Nordic Walking World Records 2022”. Był to pierwszy obszerniejszy dystans od długiego czasu, celem było pokonanie go w relatywnie lekkim, lecz równym tempie z jak najmniejszą ilością przerw i postojów. Pomimo czysto treningowych założeń, zabrałem ze sobą nieodłącznego ostatnio towarzysza – niewielki, kompaktowy aparat fotograficzny, którego od niedawna mam zawsze przy sobie, zwłaszcza podczas dłuższych wyjść w nieznane i ciekawe tereny. Trasę rozpocząłem w miejscowości Żur, nieopodal ujścia Sobińskiej Strugi do rzeki Wdy. Początkowo kierowałem się lasem wzdłuż Strugi na wschód, aby w okolicy osady Nowe Laskowice przyjąć główny, południowy kierunek marszu. Mijając bagienne tereny, dotarłem do krawędzi boru nieopodal wsi Buczek. Pośród pagórkowatej, rolniczej scenerii, piaszczysto-szutrowymi drogami polnymi dotarłem do miejscowości Krąplewice, gdzie pokonałem pierwszy asfaltowy etap wędrówki. Nieopodal Nowych Krąplewic rozpocząłem kolejny leśny etap trasy. Przecinając malowniczą linię kolejową z Laskowic Pomorskich do Wierzchucina, trafiłem do miejscowości Bedlenki, położonej nad urokliwym rozlewiskiem Wdy. Kontynuując leśną wędrówkę na północ, dotarłem nieopodal jeziora Deczno, gdzie z powodu ograniczenia czasowego skierowałem się drogą asfaltową do Skarszewa, kończąc tam marsz. Nieco ponad połowa trasy pozwalała na użycie pełnej techniki Nordic Walking, niestety kamieniste drogi polne oraz etapy asfaltowe zmuszały do naturalnego marszu z zastosowaniem kijów jako obciążenia dla pracy ramion. Pierwotnym celem marszu było Świecie lub nawet Chełmno, co pozostaje kolejnym wyzwaniem treningowo-turystycznym przed wspomnianymi zawodami.

Bagniste tereny leśne nieopodal osady Nowe Laskowice
Malownicza krawędź lasu we wsi Buczek
Niewielki wiadukt na XIX-wiecznej, pruskiej linii kolejowej Laskowice Pomorskie – Wierzchucin
Praca mrówek w leśnym mrowisku
Brukowana, spadzista droga prowadząca do rozlewiska rzeki Wdy w miejscowości Bedlenki
Rozlewisko Wdy w Bedlenkach

Trasa:

Dystans:20 km
Nawierzchnia:mieszana (miękkie drogi leśne i polne, fragmenty szutrowe i asfaltowe)
Mapa:Kliknij, aby przejść do mapy

Nordic & Power Walking

Nazywam się Łukasz Gorzel, jestem pasjonatem aktywności związanych z chodem – nordic walking, power walking oraz pieszej turystyki. Odkąd pamiętam, zawsze radość sprawiały mi przemierzane kilometry – zwłaszcza w cieszącym oko terenie i dobrym towarzystwie.

Na blogu zatrzymuję wspomnienia z treningów oraz wędrówek. Dzielę się swoimi ulubionymi trasami, miejscami wartymi uwagi oraz relacjami z zawodów nordic walking. Zapraszam do lektury!

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij